środa, 31 lipca 2013

Mój codzienny makijaż- na każdą okazję. Step by step

Kiedy mam mało czasu/ nie mam nastroju na wymyślne mejkapy/ chcę by makijaż był klasyczny i nie rzucał się w oczy- maluję się właśnie tak, jak możecie zobaczyć poniżej.

Jest to bardzo prosty makijaż, bez trudnych kresek ani wybitnego cieniowania. Nie wymaga również nie wiadomo jakiej ilości kolorowych cieni, wystarczą 3 odcienie brązu, beż, rozświetlacz, kredka i tusz.











Postanowiłam przedstawić Wam moją klasykę w postaci tutorialu:



  1. Po podkreśleniu brwi, na całą powielę ruchomą nakładam palcem bazę pod cienie (ArtDeco)


2.Następnie na całą powiekę ruchomą aż do załamania aplikuję jasny, beżowy, matowy cień (Inglot 355, pędzel płaski Ecotools)


3. Załamanie powieki podkreślam beżowym cieniem, mniej więcej w kolorze skóry (Kobo Caffe Lette, pędzel Maestro 490, r.12)


4. Na zewnętrzny kącik i w załamanie nakładam jasny matowy brąz, wyciągam go lekko w górę oraz na zewnątrz (Catrice 080, Hakuro H74)


5. Czystym puchatym pędzlem nabieram ten sam jasny cień który aplikowałam na całą powiekę i delikatnie rozcieram w górę granice brązu ( Inglot 355, Hakuro H74)


6. Jasnym brązem zaznaczam również zewnętrzną część dolnej powieki i rozcieram (Catrice 080, Hakuro H76)


 7. Przy pomocy bardziej bardziej precyzyjnego pędzla do rozcierania oraz ciemnego brązu zaznaczam zewnętrzny kącik, czyli maluje tzw. "zewnętrzne V" (Inglot 329, Zoeva 231)


 8. Tym samym pędzlem, którego używałam w kroku 4 blenduję ciemny cień z pozostałymi


9. Ciemnym brązem zaznaczam także zewnętrzną linię dolnych rzęs ( Everyday Minerals Angled Brow & Liner Brush)


10. Wewnętrzny kącik rozświetlam jasnym, perłowym cieniem (Inglot 397)


11. Linię rzęs przyciemniam za pomocą ciemnobrazowego, lub czarnego cienia


12. A następnie rozcieram jego granice (pędzel E.l.f. Smudge Brush)


13. Cielistą kredką maluję dolną linię wodną (Paese nr 21)


14. Natomiast górną linię wodną przyciemniam miękką czarną kredką (Catrice Khol Liner)


 15. Matowym jasnym cieniem rozjaśniam wewnętrzną część łuku brwiowego, tuszuję rzęsy (Max Factor Clump Defy) i GOTOWE :)



A tu jeszcze wersja skondensowana :)
Kliknij, aby powiększyć


Oprócz wyżej wymienionych cieni użyłam:
Podkład: Revlon ColorStay 150 (tłusta/mieszana)
Korektor: Maybelline Affinitone 01
Konturowanie: E.l.f. 
Healthy Glow Bronzing Powder, Matte Bronze
Róż: Bourjois
Brwi: Catrice Eyebrow Set
Usta: Catrice Ultimate Colour 240 Hey Nude


11 komentarzy:

  1. Bardzo delikatny i subtelny makijaż
    dodaje Ci uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię makijaże w brązach. A już takie łatwe w wykonaniu jak ten to uwielbiam. Akurat dla takiej makijażowej łamagi jak ja.;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba, estetyczny prosty. W takim makijażu każda kobieta wygląda atrakcyjnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny, jak to już na Wizażu pisałam :) Obserwuję of kors ;) ps. tak mi się wydawało, że skądś kojarzę Twoje zdjęcie z avatarka.. i się okazało, że korzystałam kiedyś z Twojego przepisu na "Zdrowe ciasteczka ciasteczkowego potwora" z bloga kulinarnego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe i smakowały? :) Ostatnio zaniedbuję bloga kulinarnego na rzecz malowania, ale on jest tylko takim małym hobby ;)

      Usuń
  5. Bardzo lubie takie makijaze na codzien:) dzisiaj nawet dodalam prawie taki sam tyle ze z mocniejsza kreska:)
    zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam - wszystko jest tak perfekcyjne ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny delikatny makijaż ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Twoje komentarze karmią mojego bloga :)