czwartek, 11 czerwca 2015

Królowa Egiptu

Nie szastałabym tutaj porównaniem do Kleopatry, ale powiedzmy, że jakiś Egipski klimat jest ;) Peruka jest kiczowata i wygląda sztucznie, choć z drugiej strony można uznać to za część charakteryzacji, bo starożytni Egipcjanie golili głowy na łyso ze względów higienicznych i nosili peruki z wełny (Tak, zdaję sobię sprawę, że poliester to nie to samo co wełna :P)

Te klimaty chodziły już za mną jakiś czas i ciągle nie mogłam ogarnąć żadnej sesji z modelką więc padło na moją twarz i samotny wieczór w domu...

Swoją drogą, fatalnie mi z grzywką ;)






W roli głównej na powiekach cienie z paletki Sleek Sparkle 2 i Sleek Monaco
Na ustach bliżej nieokreślona kombinacja konturówki w kolorze nude, złotego cienia do powiek i bezbarwnego błyszczyka

6 komentarzy:

Twoje komentarze karmią mojego bloga :)