Moja lampa ma 40W, więc jest dosyć silna, ale można się przyzwyczaić do rażącego światła :) Trochę zajęło mi kombinowanie z ustawieniami aparatu, aby zdjęcia oddawały rzeczywiste kolory, ale udało się :)
Prezentuję zatem mój dzisiejszy makijaż- jesienny, z wyraźną tęsknotą do lata ;) Górna powieka w stonowanych brązach, dolna natomiast to dość jaskrawy akcent kolorystyczny.
Jak Wam się podobają zdjęcia?
Użyłam:
Podkład: Revlon ColorStay 150 (tłusta/mieszana)
Puder: ArtDeco Fixing Powder
Baza: ArtDeco
Korektor: Eveline Art Scenic Light + Inglot 36
Konturowanie: E.l.f. Healthy Glow Bronzing Powder, Matte Bronze
Róż: Bell
Brwi: Catrice Eyebrow Set
Cienie: MUG Taupe Notch, Mocha, Vanilla Bean, Appletini, Mermaid, Nautica, Inglot 329,
Tusz: Max Factor Clump Defy
Rzesy: Połówki Ardell 318
Usta: Essence Stay With Me- My Favourite Milkshake
Bardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)
efekt z lampą świetny - szczególnie na zbliżeniu :)
OdpowiedzUsuńMakijaż subtelny ale bardzo w twoim stylu co do ciebie pasuje :) i też muszę wreszcie zakuppić tę lampę
OdpowiedzUsuńNo do mnie to głównie takie makijaże pasują ;) A lampa bardzo ułatwia sprawę, polecam :)
UsuńUła :D A potem widzisz same kółka przed oczami hehe :D
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, czy niedługo nie wymienię lampy na mocniejszą :P
A makijaż na co dzień idealny, nudno nie jest ale też nie rzuca się mocno w oczy :)
Przyznam szczerze, że trochę przytłumiłam i rozproszyłam światło chusteczkami higienicznymi, bo mi prześwietlało najjaśniejsze partie :D
UsuńA w takich makijażach to śmigam do pracy :)
Zazdroszczę lampy bardzo! Masz niesamowity kolor oczu!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chyba rzadko spotykany :D
UsuńAhhh jest tyle teraz powaznych decyzji w moim zyciu, ze zbieram i zbieram te pieniadze no i na lampe juz nie starczy ;P No nic, poki co musze nacieszyc oko efektem jaki daje lampa u innych blogerek ;) U ciebie oczko prezentuje sie slicznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
naturalnie - lubię to ! :) super
OdpowiedzUsuńPiękny !!! bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńHa! wypatrzyłam te chusteczki :P. Też mam 40W i bałam się, że będzie za mocna, ale aż tak źle nie jest :). Świetny ten akcencik na dolnej powiece... Dodaję i czekam na nowy transfer, coby ponapawać się widokiem Twoich prac :D. (mam nadzieję, że Twój bloga właśnie robi omnomnomnom :P). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdo diaska..."Twój blog" ;-)
Usuńpytanie? a korzystałyście z lamp błyskowej reporterskiej z zoomem i różnymi nakładkami? bo te pierścieniowe wydają się lepsze do mega zbliżeń, chyba że się mylę
OdpowiedzUsuńDo zdjęć twarzy wystarcza pierścieniowa, aczkolwiek zjada wszystkie cienie, a z tej o której piszesz nie korzystałam :)
Usuń