Najpierw myślałam o Indonezji, ale w końcu do głowy przyszła mi Nowa Zelandia...i nie chciała odejść ;) Nowa Zelandia to dla mnie miejsce na końcu świata. Kojarzy mi się z azylem, gdzie można odpocząć od tłumów i zakosztować świętego spokoju :) Do tego te cudowne i bardzo różnorodne krajobrazy <3 Dużo zieleni, góry, jeziora, lasy, lodowce, ocean i pastwiska z mnóstwem owiec :) No i jeszcze oczywiście skojarzenie z Tolkienowskim Hobbitonem.... chciałabym kiedyś to wszystko zobaczyć, zaszyć się tam na jakiś czas i odpocząć :)
Moja wariacja na temat Nowej Zelandii
źródło |
źródło |
Kilka zdjęć Nowej Zelandii które zachwycają :) ---> klik
Użyłam:
Podkład: Pierre Rene Skin Balance nr 20 (Champagne)
Puder: Artdeco Fixing Powder
Korektor: Loreal True Match nr 1
Konturowanie: NYX Blush Taupe
Róż: Sleek Rose Gold
Brwi: MUFE Aqua Brow 25
Cienie: Sleek Bohemian, MUG: Pixie Dust, Appletini, Mermaid; Inglot 378
Kreska: Maybelline Lasting Drama Gel Liner
Tusz: Lovely Pump Up
Usta: Mieszanka chyba wszystkiego co miałam ;)
Makijaż bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanko jak się u Ciebie sprawdza korektor z L'oreala?
Chcę go kupić, ale najpierw chętnie się dowiem co i jak z nim jest :D
Bardzo dobrze kryje, jest bardzo jasny. Polubiliśmy się :)
Usuńboski, a Nowa Zelandia to mój cel następnej podróży.... :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :>
UsuńRewelacyjnie:) Kolory przepiękne;)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Usuńjakie cudo ! świetne kolory :)
OdpowiedzUsuńzapraszam też do mnie na rozdanie :)
Przepiękne kolory! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne jakie intensywne kolory, boskie:)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :))
OdpowiedzUsuńTe zielone odcienie są cudne!
OdpowiedzUsuńkolorki cudne:) miejsce tez <3
OdpowiedzUsuń