Ostatnio były same wieczorowe makijaże, więc dziś dla odmiany proponuję Wam dzienniaka w odcieniach brązu, ale z akcentem kolorystycznym w postaci fioletowej kreski :)
Jak malujecie się na co dzień?
Użyłam:
Podkład: Revlon Colorstay nr 150
Puder: ArtDeco Fixing Powder
Korektor: Loreal True Match nr 1
Konturowanie: NYX Blush Taupe
Róż: Sleek- Rose Gold
Brwi: MUFE Aqua Brow nr 25
Cienie: MUG: Vanilla Bean, Bling, Mocha, Homecoming, Inglot 329, MIYO 21
Kreska: MUG Gel Liner- Amethyst
Tusz: Lovely Pump Up + Baza Delia Onyx
Usta: Catrice Ultimate Colour- Be Natural + Misslyn
Podoba mi sie:) Podkreśla co trzeba i jest świetny na codzien
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda!:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny! Prosty a zarazem efektowny!
OdpowiedzUsuńProste rzeczy są najlepsze :)
Usuńjaki ładny dzienniak w moich ulubionych kolorach:)
OdpowiedzUsuńTez je lubię :)
UsuńPo raz kolejny trafiasz z makijażową propozycją w dziesiątkę. Super! Kolor kreski to świetne urozmaicenie.
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj zupełnie nie mam rano czasu, więc szybko wytuszuję rzęsy, ewentualnie mając dodatkowe pięć minut machnę kreski czarnym linerem, bądź bardzo fajną kredką z Vipery(Ikebana w odcieniu Ocean), które delikatnie rozcieram, dla bardziej przydymionego efektu.:)
Ja już się przyzwyczaiłam i codziennie robię pełny makijaż. Sporadycznie no makeup, ale to raczej nie do pracy ;)
UsuńAle masz piękny kolor oczu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńśliczny :*
OdpowiedzUsuńRobisz świetne makijaże, na prawdę za każdym razem jestem pod mega wrażeniem. Ale jedyne co mi się jakoś niespecjalnie podoba to ten jasny podkład i brak widocznego bronzera/różu, taka jednolita bladość.No, ale może po prostu nie widać tego dobrze na zdjęciach, a na żywo jest ok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Angelika :)
Jasna cera- jasny podkład :) Lampa trochę rozjaśnia twarz, podkład jest dobrany do koloru szyi. Bronzer i róż są, może niekoniecznie to widać na zdjęciach. Muszę kiedyś wstawić zdjęcia bez i z konturowaniem, dla porównania :) Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam fiolet na oku, najlepiej się w nim czuję.
OdpowiedzUsuń